Sukces Biegu Erasmusa
Bieg Erasmusa, zorganizowany z okazji 30-lecia programu oraz w ramach Europejskiego Tygodnia Sportu ukończyły 34 sześcioosobowe sztafety, czyli 204 osoby, w tym: 104 mężczyzn, 100 kobiet. Chyba w żadnym jeszcze biegu w Polsce nie było tak wyrównanego składu! Wystartowały także drużyny zagraniczne, z Gruzji, Rosji, Białorusi, nie zabrakło też erasmusowych studentów z innych krajów: m.in. Węgier, Francji, Hiszpanii.
Nie można też zapomnieć o uczestnikach biegów dziecięcych, którzy startowali w 4 kategoriach wiekowych, na 4 dystansach – łącznie blisko 50 dzieci. Atrakcji dla najmłodszych było więcej: malowanie twarzy, rzeźbienie w piasku kinetycznym, bramka strzelecka od Fundacji na Rzecz Odzysku Opakowań Aluminiowych Recal.
Odwiedzający miasteczko biegowe mieli do dyspozycji stoisko informacyjne Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji oraz grę edukacyjną dotyczącą programu Erasmus+. Przy stanowisku Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty można się było dowiedzieć więcej o działaniach Fundacji, jej podopiecznych i projekcie WalkCamp: na ten właśnie cel, bezpośrednio, trafiały opłaty startowe od drużyn, które wzięły udział w biegu.
Łącznie w dniu wydarzenia miasteczko biegowe odwiedziło blisko 500 osób: biegacze wraz z rodzinami i kibicami oraz mieszkańcy Dzielnicy Wola, która była partnerem biegu.
Rozgrzewkę przed zawodami poprowadził Paweł Januszewski, mistrz Europy na 400 metrów przez płotki, który razem z Krzysztofem Łoniewskim (obaj z radiowej Trójki) komentowali na żywo zmagania sztafet. Rytm biegu nadawał zespół bębniarski Ritmo Bloco, który na koniec zagrał wspólny, energetyzujący koncert z zespołem dętym Brass Federacja.
Patronat nad Biegiem Erasmusa objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polski Komitet Olimpijski (który przyznał puchar dla najlepszej erasmusowej drużyny i wystawił własną drużynę, w składzie której znaleźli się również legendarni biegacze) oraz radiowa Czwórka.
Wśród wolontariuszy pomagających w organizacji Biegu Erasmusa (już od piątku, kiedy ruszyło biuro zawodów) było również kilkanaście osób z różnych krajów – wszyscy przybyli do Polski w ramach Wolontariatu Europejskiego.
Zawody wygrała drużyna, która zebrała się spontanicznie, przez sieć (niektórzy w ogóle się wcześniej nie znali) – jej szeregi zasiliła osoba poruszająca się na wózku. Miała niełatwe zadanie: trasa była kręta, o zmiennej nawierzchni: asfalt i kostka.